2letnia sunia szuka domu
Toruń / Jakubskie-Mokre Pokaż na mapie ›
Ogłoszenie archiwalne Wygasło: Niedziela, 03 Listopad, 2024 20:01
Za darmo
Szczegóły ogłoszenia
- Kategoria: Psy / Psy do adopcji
- Cena: Za darmo
Opis oferty
Z bólem serca musimy oddać naszą kochaną Bibusię. 6 września 2024 skończy dwa latka. Waży około 20kg. Jest naprawdę milutkim pieskiem. Kocha ludzi, a na pieski reaguje różnie, ale raczej pozytywnie lub ignoruje. W psim parku najchętniej bawi się piłeczką i rzadko chce się bawić z innymi pieskami.Oddajemy ją, bo mimo pracy nad nią warczy i próbuje ugryźć naszego niemowlaka od momentu, gdy zaczął się przemieszczać i jeść zamiast pić tylko mleko. Dlatego szukamy dla niej domu, gdzie nie będzie malutkich dzieci (teraz jak i w przyszłości, chyba że podejmiecie pracę z behawiorystą), tylko starsze, którym można już wytłumaczyć, żeby nie ciągnęły za ucho, nie machały przy niej rączkami gdy odpoczywa, nie przeszkadzały jak śpi lub je itp. Na starszaki spotkane na spacerach reaguje idealnie, jest łagodna, pokazuje brzuszek do głaskania. Oczywiście dom bez żadnych dzieci też będzie super.
Niewiele szczeka, genialnie reaguje na przywołania i na \"sio\" (idzie wtedy do swojej klatki, którą traktuje jak swój pokój). Uwielbia jeść wszystko, więc żywienie nie będzie problemem.
Oddamy ją z całą wyprawką: książeczka zdrowia, zabawki, miseczki, ubranka na brzydką pogodę, kilka smyczy, obroży i szelki, pas do auta, dużą klatkę kennelową, dwa posłania (jedno ma balkonowe, drugie do klatki), kocyki, szczoteczki i pasty do zębów, szczotka do sierści, szampon, pieluchy na cieczkę, wazelina na łapki, urządzenie do wyjmowania kleszczy, woreczki na odchody, kropelki na owady, ręcznik oraz karma, smaczki i witaminy co nam zostaną.
Jest regularnie odrobaczana, niekastrowana ani niesterylizowana (miała dotychczas dwie cieczki), szczepiona, nosi obróżkę przeciw kleszczom i ma czipa, którego przerejestrujemy na nowych właścicieli.
Chcielibyśmy zostać w stałym kontakcie chociażby smsowym, byśmy mogli zapytać, co u niej, raz na jakiś czas (kilka razy w roku, spokojnie, nie będziemy zawracać głowy za bardzo).
Bibi przyszła do nas do domu jak miała dokładnie rok i 3 dni. Miała wcześniej już dwa domy, a ten z którego ją odebraliśmy nie był napewno dobrym domem. Właściciele oddając ją byli pod wpływem alkoholu, po czym wsiedli do auta, nie mieli nawet książeczki zdrowia, kontakt zanikł po kilku dniach. Miała pchły i kleszcze. Twierdzili, że ma alergie i musi hypoalergiczną karmę jeść bo ma łupież, a dali nam dla niej zwykłą karmę. Mówili że waży 30kg a ważyła 18... Widać było, że była stosowana na niej przemoc, bo gdy tylko coś spadło to chowała się z uszami do tyłu i ogonem pod siebie. Nie została też nauczona załatwiania się na dworze. Miała też lęki separacyjne. Dzięki długiej pracy nie załatwia się już w domu. Jedynym warunkiem tego są regularne spacery (u nas około 8:00, 15:00, 23:00) i reagowanie na to jeśli popiskuje, dyszy, patrzy na drzwi (trudno czasem to wyłapać, ale zdarza się to tylko jeśli ma np. biegunkę).
Aktualnie zostaje w domu sama na max 5h, ale pewnie dałaby radę dłużej. Zostawianie jej w domu też sprawą, nad którą sporo pracowaliśmy.
Bibi jest pieskiem, który nie zna umiaru, dlatego trzeba kontrolować ile je. To samo z zabawą - trzeba ją stopować i dawać jej odpoczywać, mimo że rzuca piłką pod nogi. Nadal wydaje jej się, że jest malutkim szczeniaczkiem, więc potrafi się położyć całym ciężarem ciała na kogoś. Kocha pływać, ale nienawidzi kąpieli i deszczu.
To piesek bardzo kochany, radosny, energiczny, głupkowaty, czasem szalony, ale posłuszny (jeśli nie ma w sobie za dużo emocji), łagodny do dorosłych i starszych dzieci, wdzięczny. Zasługuje na dobry dom, gdzie nie będzie jej stresował niemowlak, który odbiera jej terytorium (podłoga). Aktualnie mieszka w bloku, ale wcześniej mieszkała w domu z podwórkiem obok lasu i widać, że to jej żywioł.
Naprawdę nie chcemy się jej pozbyć, ale dać jej dobry dom i już ostatnią rodzinę, która z nią będzie do końca, z kim będzie miała spokojne, radosne życie. Chcemy by była traktowana jak członek rodziny, nie burek z podwórka. Im szybciej zaczniemy proces adaptacji, tym lepiej. Bobas niedługo zacznie chodzić i nie możemy wiecznie zamykać jej w klatce lub dziecka w kojcu.
Powiadom o podobnych ogłoszeniach
Lokalizacja: Toruń w promieniu 50 km
Kategoria: Zwierzęta » Psy » Psy do adopcji
Chcę otrzymywać powiadomienia o nowych ofertach
Debora Mika
Konto prywatne
Na Lento.pl od 27 sie 2022
Strona użytkownika
- Wypromuj ogłoszenie
- Zgłoś naruszenie
- Edytuj/usuń ogłoszenie
- Udostępnij ogłoszenie
- Dodaj na Facebook